
Czynniki wzrostu to białka osocza, jakie doskonale stymulują procesy naprawcze i odnowy tkanek po uszkodzeniach. Do terapii używa się autologiczny, to znaczy pochodzący z własnej krwi chorego bogatopłytkowy preparat osocza, jaki jest otrzymywany poprzez odwirowanie pełnej krwi. Preparat tego rodzaju jest robiony w warunkach ambulatoryjnych, jednak powinny być wypełnione pewne wymogi odnośnie czystości, jak i jakości wirówki, ażeby nie doszło do uszkodzenia płytek krwi. Jest to dość popularna metoda, oprócz innego typu poznanych sposobów na uszkodzenia, przykładowo endoproteza kolana. Czynniki wzrostu uwalnia się z płytek przez degranulację ziarnistości, po mniej więcej dziesięciu minutach od rozpoczęcia procesu krzepnięcia krwi. Wraz z przejściem przez błonę komórki macierzystej czynniki wzrostu bardzo szybko zawiązują się ze swoistymi receptorami aktywizując ciąg sygnalizacji pomiędzy komórkowej, zaś co za tym idzie ekspresję konkretnych genów. Istotny jest również fakt, że czynniki wzrostu nie przedostają się do komórek, co powoduje, iż nie ma ryzyka mutagenezy.

To jedynie przyspieszenie standardowego procesu gojenia. To bardzo młoda metoda terapii. Wykorzystuje się ją tak samo u pacjentów z urazami mięśni oraz ścięgien, jak również u osób z przewlekłymi schorzeniami układu kostno-szkieletowego. Można również takiej terapii użyć po przejściu różnego rodzaju zabiegów, na przykład operacja więzadła krzyżowego. Używając jednorazowych, jałowych zestawów należy pobrać od pacjenta próbkę krwi, następnie jest ona odwirowywana, otrzymamy z niej mniej więcej 2-3 ml osocza bogatopłytkowego. Taki zabieg kontroluje się ultrasonograficznie. Czynniki wzrostu należy podawać do miejsc, kiedy na obrazie USG zauważalne są zmiany chorobowe mięśni lub ścięgien.
Pamiętaj o tym, że nasz serwis www (www.fabrykaoptyka.pl/badanie-wzroku-wizyta/) ma wyłącznie użyteczne informacje, które na pewno Ci się przydadzą. Sprawdź nas i zobacz, że warto jest na niego wejść.
Tego typu terapia posiada rzeczywiście szerokie zastosowanie zarówno jeśli chodzi o medycynę sportową, jak i u ludzi starszych.