Skip to content

Psycholog – specjalista od trudnych myśli
niepokój cię pochłania, pędzące życie daje ci w kość, zobowiązania, obietnice, wieloletnie kredyty nie dają zasnąć, do tego twoje potomstwo ponownie rozchorowało się, a pracodawca każe pozostać ci dużej w pracy. Wiesz, że musisz, gdyż masz kredyt, czyli zobowiązanie niemalże na całe życie, wiesz, że musisz, bo masz kochającą rodzinę. Wiesz i wiesz, działasz, robisz… istotnie prezentują się nasze czasy. Nie ma czasu na przemyślenia, nie ma, bo raz wciągnięci w system zależności nie da się z niej wywinąć, musimy sobie w niej dać radę. Potrzebujesz oddechu, świeżego haustu powietrza, otwierasz okno i…

Stres cię pożera, biegnące życie daje ci w kość, obowiązki, przyrzeczenia, wieloletnie kredyty nie pozwalają zasnąć, do tego twoje dziecko znowu rozchorowało się, a szef każe pozostać ci dużej w pracy. Wiesz, że musisz, bo masz kredyt, czyli zobowiązanie prawie na całe życie, wiesz, że musisz, bo masz kochającą familię. Wiesz i wiesz, działasz, robisz… dokładnie wyglądają nasze czasy. Nie ma czasu na przemyślenia, nie ma, gdyż raz wciągnięci w machinę zależności nie możemy się z niej wywinąć, musimy sobie w niej dać radę. Potrzebujesz oddechu, świeżego łyku powietrza, otwierasz okno i…

Rankinglekarzy.pl - opinie o lekarzach

Źródło: Rankinglekarzy.pl
Nie, nie (ciąg dalszy tego materiału> www) skaczesz. Wietrzysz pokój, bo chyba to pozwoli ci się pozbyć się złych myśli. Na zewnątrz około piętnastu stopni, to okej, jest czym oddychać. biernie jednakże lukasz na te znane miejsca, na swoich sąsiadów, na te same budynki, obserwujesz z góry dach swojego, kupionego za kolejne kredyty fantastycznego samochodu, który zgubił niejako swój powab po ostatnim gradobiciu, widoczne są do teraz małe, ale niemiłe wgłębienia. Wychylasz się coraz bardziej, coraz bardziej zmęczony.

Nie, nie skaczesz. Wychodzisz za to z mieszkania i już myślami jesteś gdzieś tam nad morzem, na przykład, niechże to będzie Gdańsk, spostrzegasz siebie, jak spogląda na ciebie Zatoka, dumasz, ona niczego nie musi, podobnie, jak zwierzęta, bo kiedy zagrożenie to albo bitwa, albo ucieczka, a ty wszak musisz bez przerwy bić się, ciągle walczyć… Nie możesz tak zwyczajnie uciec, zmienić barwy, zaszyć się na nieznanej ziemi, prowadzić inne, bezproblemowe życie, nie możesz…

widujesz parę dni później swojego znajomego, z którym wyżłopałeś hektolitry piwa, użalając się przy tych wymęczonych kuflach o własnym żywocie. lecz teraz on jest nie do poznania, zbliża się luzacko, ma szczeście na twarzy. zaskakuje cię to, gdyż chociaż ma więcej problemów niźli ty nie sprawia wrażenia człowieka zmęczonego przez życie. Pytasz, co się wydarzyło. On po lekkim zawahaniu mówi, że ktoś mu pomógł, nie nałożnica, nie podwyżka, nie zwycięstwo w totka. Pomogła mu wizyta u lekarza – u psychologa. Przez chwilę nie wierzysz w to, co usłyszałeś, powtarzasz sobie w głowie, że to dla słabych, lecz pod naciskiem argumentów swojego znajomego sprawdzasz tę opcję.

Kilka dni później mówisz: psycholog (poradnia pedagogiczna) Gdańsk nie zmienił mojego życia, gdyż sam to wykonałem. Nakierował mną tylko jak przejść na jasną stronę mocy, pokazał mi moje trudności, jako mikroskopijne opiłki w wielkim wszechświecie, a przede wszystkim poukładał moje schorowane myśli. Naprawdę czuję się lepiej!